Wielbark będzie miastem

2018-07-09 16:38:03(ost. akt: 2018-07-09 16:44:53)

Autor zdjęcia: archiwum gminy Wielbark

Wielbark od 1 stycznia będzie miastem. W sensie materialnym ta zmiana nie przyniesie zysków ani strat, ale mieszkańcy się cieszą. W referendum 74 proc. opowiedziało się za miastem. Ale podobno już teraz żyje się tam jak w mieście.
Wielbark posiadał prawa miejskie w od 1723 do 1946 roku. — Wtedy mu je odebrano, ponieważ podczas działań wojennych został bardzo zniszczony — tłumaczy Grzegorz Zapadka, wójt gminy Wielbark. — Pierwszego stycznia 2019 roku prawa te odzyska na 99,9 proc. — zapewnia.

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji przekazało właśnie Radzie Ministrów projekt nadania statusu miasta kilku wsiom oraz zmiany granic niektórych gmin. Wśród wsi jest właśnie Wielbark w powiecie szczycieńskim. — To formalność — dodaje wójt Zapadka. 


Wielbark, jak mówi wójt, nie poniesie przy okazji zmiany statusu kosztów. Nie zyska też w sensie materialnym. — To nie średniowiecze, kiedy prawa miejskie łączyły się z pobieraniem opłat za wjazd i prawem sprzedawania towarów — mówi. — My zmienimy tablice informacyjne, regulaminy i pieczątki. Wielbark będzie gminą miejsko-wiejską, a wójta zastąpi burmistrz. 


Wielbark będzie trzecim po Szczytnie i Pasymiu miastem w powiecie szczycieńskim. W gminie są 32 wsie. Większość z ponad 3000 mieszkańców Wielbarka utrzymuje się z pracy poza rolnictwem. W gminie jest, jak podkreśla wójt, wiele firm. Największa to Ikea Industry, zatrudniająca ponad 1800 osób.

— Do pracy w Wielbarku dojeżdżają ludzie spoza naszej gminy — wyjaśnia Grzegorz Zapadka. — Naszych mieszkańców jest za mało na potrzeby rynku. 
Samochodem z Olsztyna jedzie się około godziny (wójt doradza malowniczą drogę przez Jedwabno, nie przez Szczytno i Pasym — red.).


Jakie są turystyczne atrakcje Wielbarka? — Choć jesteśmy gminą mazurską, nie ma u nas jezior, mamy natomiast rzeki — odpowiada wójt. — I zapraszamy na spływy kajakowe Sawicą i Omulwią. Są u nas gospodarstwa agroturystyczne, a na rowerzystów czekają leśne szlaki.


W przyszłym roku w Polce prawa miejskie uzyskają również Koszyce w województwie małopolskim, Nowa Słupia, Pierzchnica i Szydłów z województwa świętokrzyskiego. Te trzy miasta straciły prawa miejskie w latach 60. XIX wieku wskutek represji po powstaniu styczniowym. Miasta w naszym regionie traciły je po zakończeniu drugiej wojny światowej.


Wielbark został założony przez komtura Fryderyka Willenberga i do 1945 roku nosił nazwę Willenberg. Korzystał ekonomicznie na bliskości polskiej granicy. W 1807 roku w Wielbarku kwaterował Napoleon, a w 1813 roku car Aleksander I. W czasie powstania styczniowego przez Wielbark przerzucano broń powstańcom. 

Do miast o dużym historycznym znaczeniu dla regionu, które utraciły po wojnie prawa miejskie, należały m.in. Pasym, Miłakowo, Miłomłyn i Zalewo legitymujące się miejskością od XIV wieku (dzisiaj znowu są miastami). Kisielice w powiecie iławskim prawa miejskie uzyskały już w 1293 roku. Utraciły je w 1946 roku i odzyskały w 1986 roku. 


Marek Żyliński, burmistrz Zalewa w powiecie iławskim, stanowisko objął już po odzyskaniu praw miejskich (Zalewo odzyskało prawa miejskie w 1987 roku). — To symboliczny powrót do historii — opowiada. — Kiedyś Zalewo było ważnym miastem handlowym na trasie Malbork — Morąg. Dzisiaj ma status miasta i te same problemy, jakie mają gminy wiejskie.

Ale burmistrz Żyliński zaprzecza, jakoby w mieście żyło się drożej. — Opłaty za wodę i kanalizację są takie same jak na wsi — tłumaczy. — Podobnie jak czynsze za mieszkanie komunalne czy opłaty za lokale socjalne.


Zdaniem pana Eugeniusza, mieszkańca Wielbarka, już teraz żyje się tam jak w mieście. — Bardzo wiele zmieniło się na korzyść od 1983 roku, kiedy tu zamieszkałem — tłumaczy nam. — Poprawił się stan ulic, chodników i budynków. Są hotele i dobre restauracje, oczyszczalnia ścieków i kanalizacja, mamy też place zabaw i fajny stadion.


Mieszkańcy cieszą się, jak nam powiedział, z odzyskania praw miejskich, choć niektórzy obawiają się wzrostu podatków. — Ale to nieprawda — prostuje nasz rozmówca i dodaje, że dzięki zapotrzebowaniu na ręce do pracy w przyszłym mieście powstają bloki z mieszkaniami na wynajem dla rodzin z dziećmi i ludzi samotnych.

MZG

Komentarze (10) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. 72 lata czekali #2653374 | 178.235.*.* 1 sty 2019 22:58

    trzeba było czasu 72 lata faktycznie po wojnie został strasznie zniszczony spalony przechodził tendy front wojenny niemiecka ludnosc uciekła zasiedlono naplywową z róznych stron ,ale z warszawy tory rozebrali do wielbarka złodzieje w Przezdzieku.

    odpowiedz na ten komentarz

  2. Kasia #2593486 | 79.191.*.* 3 paź 2018 09:39

    Wielbark się bardzo rozwinął po otworzeniu tu zakładu IKEI, sama w nim pracuję i faktycznie myślę, że dużo pozytywnego wniosło to do naszej społeczności

    odpowiedz na ten komentarz

  3. ja #2533782 | 217.99.*.* 10 lip 2018 17:17

    Najbardziej cieszą się ci , którzy przybyli do Wielbarka z głębokich kurpi w końcu będą niastowe

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  4. ga #2533663 | 109.241.*.* 10 lip 2018 14:23

    Co za szczęście w Wielbarku!

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz

  5. Ser #2533555 | 94.254.*.* 10 lip 2018 11:58

    Jakaś masakra.. Czy będzie stanowisko burmistrza? Kanalizacji nie na drugiej połowie Wielbarka. Złodziejstwo i cpunstwo się szerzy. Klika w gminie. Mimo nowej oczyszczalni ścieki nadal leja się do rzeki. Nie polecam tej miejscowości teraz "miasta". Polecam obrzeża piękna natura. Pozdrawiam

    Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

Pokaż wszystkie komentarze (10)
2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5